sobota, 22 marca 2014

Rozdział 22,cz. 1

Przeczytajcie notkę na końcu!
___________________________________________________________________________
Przywitałam się z chłopakami, mieli być za godzinę
-Co wy tu robicie-spytała Olivia
-Przyszliśmy szybciej, będziemy mogli dłużej poćwiczyć, a po za tym to chcieliśmy was trochę wesprzeć
-To miłe-odpowiedziała Olivia
-Olivia chodź my musimy wcześniej zacząć ćwiczyć
-No ok-powiedziała Olivia i razem z Markiem opuścili garderobę
-Ja idę poczekać na Viole-odezwał się nagle Sasha, po czym również wyszedł z pomieszczenia, zostaliśmy sami tylko ja i Derek.
-Masz buty?
-Tak, dziś już tańczymy nie mogę w to uwierzyć tak szybko zleciało
-Spokojnie, będzie dobrze. Załóż buty u pójdziemy poćwiczyć
-Lepiej być przygotowanym
-Poćwiczymy sobie salsę
-Po co?
-Bo wiele razy widziałem jak na takich konkursach był remis i dane pary musiały tańczyć jeszcze raz. Takie pary na ogół tańczą to samo co wcześniej, ale ja wolę zaskakiwać, czyli tańczę coś nowego. W ten sposób ma się większą szanse na wygranie takiego konkursu-tym mnie zaskoczył
-No dobrze, niech będzie-założyłam buty do tańca i poszłam z Derek'iem poćwiczyć.
*
Ćwiczyliśmy, bardzo długo i bardzo ostro. Nie było nawet małej przerwy, dawno nie byłam tak zmęczona.
-To co jeszcze raz?
-Mhhhm-Derek mnie objął w pasie i razem zaczęliśmy stawiać pierwsze kroki. Nagle zakręciło mi się w głowie i zrobiło mi sie słabo, kolana mi się ugięły. Gdyby nie to że byłam w objęciach Dereka, leżałabym już na podłodze.
-Emily co Ci jest!?
-Nie, nic muszę wyjść na dwór-wybełkotałam, Derek objął mnie i pomógł mi wyjść na dwór. Chłodne powietrze od razu uderzyło mi do głowy
-Co to było!?
-To tylko trema-próbowałam kłamać
-Jeszcze się z takim czymś nie spotkałem, powinnaś iść do lekarza
-Dobrze,pójdę-stałam oparta o drzwi i wdychałam i wydychałam chłodne powietrze-Już mi lepiej, możemy wracać-powiedziałam po chwili-wróciliśmy na salę i dokończyliśmy próbę.
-Ok na razie to wszystko odpocznij-powiedział Derek i poszedł rozmawiać z jakimiś ludźmi, a ja wróciłam do garderoby, po chwili dołączyła do mnie Olivia
-Gdzie Viola?-spytałam
-Ćwiczy z Sashą-odpowiedziała-Jak się czujesz, bo z tego co widziałam nie najlepiej-dodała po chwili
Olivia siadając obok mnie na kanapie
-Dobrze-odpowiedziałam

-Myślę że powinnaś zrobić test ciążowy
-Czy ty coś sugerujesz?
-Tak, myślę że jesteś w ciąży
-Już Ci tłumaczyłam, że pójdę do lekarza potem
-Nie układa Ci się z Harrym?
-Nie, skąd w ogóle te pytanie? Między nami jest świetnie jutro lecimy na wakacje
-Serio?! Gdzie?!
-Na Wyspy Kanaryjskie, oczywiście przed wylotem pójdę do tego cholernego lekarza
-To dobrze, chodź musimy iść do stylistek omówić kilka spraw
-Już chwila-nagle poczułam wibracje, wyciągnęłam go i odblokowałam. Sms od Hazzy
,,Tęsknię Kochanie''-uśmiechnęłam się, i szybko odpisałam
,,Ja też tęsknię, co robisz''
,,Nic ważnego, a ty''
,,Ciągle ćwiczymy, jeszcze 2 h i się zobaczymy''
,,Tak, ja też się cieszę''
-Emily chodź!-usłyszałam wołanie Olivi
-Już idę!-odkrzyknęłam
,,Kochanie ja lece, do zobaczenia''
,,Kocham Cię''-już mu nie odpisywałam, odłożyłam telefon i pobiegłam za Olivią
*(19:40)
Pobiegłam do garderoby i szybko wysłałam mu sms: ,,Harry jak coś tylko się nie denerwuj, bo sprawisz mi wielką przykrość'' Zaraz potem przyszedł sms od Hazzy
,,Postaram się''. Wróciłam do Dereka który czekał na mnie zaraz pod sceną.
Zaraz tańczymy, jestem taka podekscytowana, a jednocześnie mam wielką tremę. Tańczymy tango. Tango to bardzo wyjątkowy taniec, trzeba włożyć do niego bardzo dużo uczuć.
-Już czas-powiedział Derek, złapał mnie za rękę i poprowadził na scenę. Refraktory, brawa i muzyka.
~Harry~
Nie mogłem się doczekać, ale byłem też zdenerwowany nie wiem czego mogę się po tym gościu spodziewać.
-Harry uspokój się, taniec towarzyski ma bardzo dużo zbliżeń-powiedziała do mnie Gemma
-Czy ty chcesz powiedzieć, że będą się całować!?
-Nie po prostu mówię, zresztą nie ważne patrz-powiedziała Gemma a ja zobaczyłem moją Emily, wyglądała pięknie, po sali rozbiegła się muzyka.
Po chwili zaczęła tańczyć, wszyscy byli wpatrzeni w nią jak w obrazek:Kate, Roger, Jade, ja, Gemma, moja mama wszyscy. Wyglądała przepięknie, tańczyła z gracją bo  inaczej tego nie umiem nazwać
~Emily~
Razem z Derekiem tworzyliśmy zgrany duet, po chwili muzyka zaczęła cichnąć.
-Ok, czy czujesz się dobrze?-spytała Carrie Ann, w pierwszej chwili myślałam o tym ,,zasłabnięciu'' ale po chwil zdałam sobie sprawę że chodzi o taniec.
-Tak, czuję się wspaniale!
-Byliście niezwykli, widziałam wszystko co chciałaś przekazać, widziałam wszystko jak przekręcasz głowę, byłaś wspaniała dziękuję
-Carrie Ann powiedziałaś wszystko co chciałem powiedzieć-dopowiedział Bruno
-Ja dodam tylko że byliście piękni, punkty proszę- teraz decymujący moment, jury odwróciło tabliczki z punktami: 9,8,9-Daję wam to 26 punktów dziękujemy-próbowałam sie opanować, ale nie mogłam skakałam, rzucałam się na szyję Derekowi, nie mogłam przestać. Szybko podbiegłam do tablicy z punktami 78 punktów łącznie, jestem na 2 miejscu! Olivia jest na 3! Boże, kolejna fala radości uderzyła we mnie. Ale jeszcze są trzy pary i wszystko może się zmienić. Jeszcze tylko jedna konkurencja i konkurs się skończy
*(20:40)
Ostatnia konkurencja i wszystko się wyjaśni, zaraz czas na nas. Jak wtedy te trzy pary tańczyły, na szczęście nikt nas nie pobił i utrzymałam swoje miejsce. Teraz wszyscy tańczą quickstep.
-Derek a co jeśli będziemy musieli tańczyć jeszcze raz?

-Nic, po prostu zatańczymy Jiva
-Dlaczego Jive a nie Cha che?
-Bo lepiej ci wychodzi, chodź musimy już iść-Derek po raz kolejny wziął mnie za rękę i zaprowadził na scenę, teraz jesteśmy przebrani za bandytów. Nagle przypomniał mi się widok poznania mnie i Harry'ego. Bar, broń, napad, pieniądze. Wszystko przeleciało mi przed oczami, nie ważne teraz liczy się tu i teraz. Wzięłam głęboki wdech i dałam sie prowadzić Derekowi. Znów miałam te uczucie, szczęścia, radości, spełnienia. Te uczucie jest tylko jak tańczę. Ale nie ma co się dziwić, od zawsze lubiłam tańczyć i taniec kocham, kochałam i będę kochać. Taniec jest tym co chcę robić w życiu , oczywiście na razie będę jeszcze pracować w sklepie, lubię tą pracę. Ale mam też nadzieję że dzięki temu konkursowi to sie zmieni. Po paru minutach muzyka znów ucichła, a po sali rozległy sie brawa. Zaczęłam się rozglądać po publiczności wszyscy klaskali, w końcu mój wzrok padł na moją rodzinę, Hazze, znajomych. Na moją twarz momentalnie wkradł się uśmiech.
-Emily, twoje ruchy były idealne płynęłaś po tej scenie, gratuluję. A i jeszcze jak tańczyłaś balet czy Streed Dance, byłaś dobra, bardzo dobra ale tu jesteś niesamowita-Bruno jest świetny, od dziś go uwielbiam
-Cóż mogę powiedzieć było świetnie-dodała Carrie Ann
-Proszę tabliczki-czy wygram konkurs czy moze jednak nie....
______________________________________________________________________________
Jak się podobało? Jak już wiecie Emily jest w ciąży, to tylko kwestia usg. Więc bardzo ważne pytanie: Wolicie żeby była mała Emily czy może Harry Junior? Te odpowiedzi bardzo mi pomogą :)
Zapraszam jeszcze na moje inne blogi :)
Dynamite
Alive
Czytajcie i komentujcie <3

5 komentarzy:

  1. Świetnie napisałaś ! :* Mhm trudna decyzja,ale myślę że może być mała Emily. Było mi bardzo trudno zdecydować ale też zależy od ciebie <3
    xxGosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny rozdział, ja tam wole dziewczynki mała Emily byłaby słodka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro Emily ma bliźniaczkę, to myślę, że mi odpowiadały by bliźniaki [chłopczyk i dziewczynka]. XD
    Cudowne <3
    ~D.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny zresztą jak zawsze ^_^ Emily wygrasz to! Wierzę w ciebie! :) chciałabym aby był Harry Junior, napewno byłby słodki po tatusiu hehe :) czekam na nn i życzę weny
    zapraszam do mnie http://infinite-harrystylesfanfic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. buhahahahahahhahahaha :D
    wyszło na moje xd
    aha ta kobieca intuicja ;p
    KoChAm <3
    DZIEWCZYNKA!!!

    OdpowiedzUsuń